22 grudnia 2013

WHEN EVERYTHING IS GREY

I can not remember the last time when on Christmas wasn't announced snow or even frost! Although I do not like tons of snow, a bit sad! It's strange listening to Christmas songs, where every second word is the snow falling outside the window. This weather, however, has a few advantages. When I took off my coat when taking pictures, my hands weren't frozen or my nose turned into a Rudolf, at least: D. It's two days nntil the Eve and I already can not wait! I love this festive atmosphere, the whole house decorated with lights and through speakers Christmas playlist. The best time of the year! I don't know if I have time to post something in the holidays, so now I wish you all : Merry Christmas!

Nie pamiętam kiedy ostatnio na dni świąteczne nie zapowiadano śniegu albo chociaż mrozu! Choć nie przepadam za tonami śniegu, trochę smutno! Dziwnie słucha się świątecznych piosenek, gdzie co drugie słowo jest o śniegu padającym za oknem. Pogoda taka ma jednak parę plusów. Kiedy zdjęłam płaszcz do zdjęć, nie odmarzły mi dłonie ani nie zamieniłam simę w Rudolfa, chociaż tyle :D. Do wigilii pozostały 2 dni a ja już nie mogę się doczekać! Uwielbiam tę całą świąteczną atmosferę, cały dom przystrojony światełkami a z głośników playlista świąteczna. Najlepszy czas w roku! Nie wiem czy zdążę coś wrzucić w dni świąteczne, dlatego już teraz życzę Wam wszystkim Wesołych Świąt! 

outlet dress, zara bag, scarf, pull&bear boots
photos: Nowisia


18 grudnia 2013

RECENT FAVOURITES

Weather outside isn't the best for photos, so todays post is about my 'recently favorite things ":) I must admit that when I look through other blogs I just love this kind of posts soI found why not do this for you? These are the things that I bought / got in the last time or just recently accompanied me every step :)

Pogoda za oknem nie nastraja do zdjęć, dlatego dziś post dotyczący moich "ostatnio ulubionych rzeczy" :) Przyznam się,że kiedy przeglądam inne blogi wprost uwielbiam tego rodzaju posty, stwierdziłam więc, czemu nie zrobić takiego dla Was? Są to rzeczy, które kupiłam/ dostałam w ostatnim czasie lub po prostu ostatnio towarzyszą mi na każdym kroku :)

I've got Perfume Bourjois  for my name day-which celebrated two weeks ago,they  are sweet and fruity, that is what I like the most! I searched for body mist at H & M, I really liked it, I decided that I must have it  and now I'm imseparable from them. COCO Mademoiselle Chanel perfume I got from my mom, this is the fragrance from Chanel which best suits me, so I was very happy :)

Perfumy Bourjois dostałam na imieniny, które obchodziłam 2 tygodnie temu, są słodko-owocowe, czyli takie jakie lubię najbardziej! Mgiełkę do ciała wyszukałam w H&M, bardzo mi się spodobała, stwierdziłam,że muszę ją mieć, teraz nie rozstaje się z nią na krok. Perfumy Chanel COCO Mademoiselle dostałam od mamy, jest to zapach od Chanel, który mi najbardziej odpowiada, więc bardzo się ucieszyłam :)


I bought a hair band in Reserved (appeared in the previous outfit), I really liked, well arranged on the hair and also is good  as the necklace :). Black and gold necklace from Stradivarius appears very frequent in my daily outfits, not a single week in which I did not wear it. When I got to name day this last in the picture, the black gold necklace,I immediately fell in love with it, is just perfect and fits to any styling, also for the evening!

Opaskę na włosy kupiłam w reserved ( pojawiła się w poprzedniej stylizacji), bardzo ja polubiłam, świetnie się układa na włosach a dodatkowo służy mi za naszyjnik :). Czarno złoty naszyjnik ze Stradivariusa jest bardzo częstym uzupełnieniem moich codziennych strojów, nie ma tygodnia, w którym bym go nie założyła. Kiedy dostałam na imieniny ostatnią na zdjęciu, złoto czarną kolię od razu się w niej zakochałam, jest po prostu idealna i pasuje praktycznie do każdej stylizacji, także na wieczór!



Red plaid scarf, which I pulled from the depths of the closet is the best example of things which lately  does not part from. I wear it on the outside, to school and sometimes even around the house, it matches me  because of the color, pattern, length and material. Wallet from MOHITO, who also got on nameday -was a perfect gift, because for some time I was looking for a nice, good and not too small but not huge wallet. This is great in terms of both appearance and size. Bracelet with heart, in turn, birthday gift, recently I wear it every day. When it comes to lip glosses I'm in love with those from Maybelline New York. At first I bought the red, which is a great alternative to everyday lipstick, and when I saw that the color persists all day, I bought a pink one. :)

Czerwony szalik w kratę, który wyciągnęłam z głębi szafy jest najlepszym przykładem rzeczy, z którą ostatnio się nie rozstaje. Noszę go na dwór, do szkoły a czasem nawet po domu, bardzo mi przypasował i ze względu na wzór kolor a także długość i materiał. Portfel z Mohito, który też dostałam na imieniny był prezentem jak znalazł, ponieważ już od pewnego czasu szukałam ładnego, dobrego a za razem nie za małego ale też nie ogromnego portfela. Ten jest świetny zarówno pod względem wyglądu jak i rozmiaru. Bransoletka z serduszkiem to z kolei prezent urodzinowy, ostatnio noszę ją codziennie. Jeśli chodzi o błyszczyki to zakochałam się w tych z Maybelline New York. Początkowo kupiłam ten czerwony, który jest świetną codzienną alternatywą dla szminki, a kiedy zobaczyłam,że kolor utrzymuje się cały dzień, dokupiłam różowy :)


Winter is the time when I paint nails usually for dark red, black and brown. I very liked lacquers from Golden Rose, they have a great consistency and the price also is bearable (especially for people like me, who are bored after 2 weeks D)

In comments please write, what do you think of this type posts: beauty, shopping or relating to such interior room, if you liked it, I'll try to prepare them more often :)

Zima to czas kiedy paznokcie z reguły maluję na ciemno, z reguły czerwono, czarno brązowo. Bardzo polubiłam lakiery z Golden Rose, mają świetną konsystencję a ich cena także jest znośna ( szczególnie dla takich osób jak ja, którym po 2 tygodniach kolor się nudzi :D) 

W komentarzach napiszcie, co sądzicie o tego typu postach: urodowych, zakupowych czy też dotyczących np wystroju pokoju, jeśli Wam się spodobało, postaram się przygotowywać takie częściej :)

7 grudnia 2013

LEOPARD TIME


I was dreaming about leopard coat for some time.When I saw this in a reserved, I found that I just must have it.I think that sometime ago I didn't dare to wear it, I only liked this pattern possibly at ballerinas or scarves, but now-why not? I think it will fit me to a lot of things, will be one of the favorite things in my closet :)  I did  photos some time ago, but did not have time to publish them, I will try be better about it :) Don't forget: 17 days to Christmas!

O płaszczu w panterkę marzyłam już od jakiegoś czasu. Kiedy zobaczyłam ten w reserved, stwierdziłam, że po prostu muszę go mieć. Myślę, że kiedyś nie odważyłabym się go założyć, wzór ten lubiłam tylko ewentualnie na balerinkach czy apaszkach, ale teraz- czemu nie? Myślę, że będzie mi pasował do wielu rzeczy, będzie jedną z ulubionych rzeczy w mojej szafie :) Zdjęcia robiłam już jakiś czas temu, ale nie miałam czasu ich opublikować, postaram się poprawić :) Przypominam: zostało 17 dni do Świąt!

reserved coat, zara jeggins, centro shoes, zara bag, h&m t-shirt, reserved band
photos: daddy


24 listopada 2013

PERFECT FUTURE



Since I  had only learned to read , my biggest dream was to get the letter from Hogwarts ( do not say that your not ) . Potteromania swept much of my friends and the majority continues to this day . Yeah, me too , I admit , once in a while I read all of seven volumes and watch eight movies. However, some time ago it occurred to me that the letter wouldn't comeand it's time to think about the future plans. In my dreams , I hope that a little more real than life in the Harrys's world , are studies in Film School in Lodz at production. Job opportunities after these studies are so wonderful that if I got (and of course completed these studies : D) I think I'd be the happiest person in the world (well, maybe not as much as on an intern at Vogue )I still have a year and a half to get ready, and now I can at least take pictures in clothes resembling the uniforms of HP, on the street where is located film school :)
PS The quality of photos is not overwhelming, we didn't foresee that the sun went down so quickly, they aren't so bad, I guess :)

Od kiedy tylko potrafiłam czytać, moim największym marzeniem było dostanie listu z Hogwartu ( nie mówcie, ze Waszym nie). Potteromania ogarnęła sporą część moich znajomych i u większości trwa do dnia dzisiejszego. Tak, u mnie też, przyznaję, raz na jakiś czas czytam od początku wszystkie siedem tomów i oglądam osiem filmów. Jednak jakiś czas temu dotarło do mnie, że listu już raczej nie dostanę i czas zastanowić się nad planami na przyszłość. Moim marzeniem, mam nadzieję, że choć trochę bardziej realnym niż życie w świecie Harrego, są studia w Filmówce w Łodzi na produkcji. Możliwości pracy po tym kierunku są tak cudowne, że gdybym się dostała ( i oczywiście ukończyła te studia :D ) byłabym chyba najszczęśliwszą osobą na świecie( no może bardziej bym się cieszyła tylko stażem w Vogue). Mam jeszcze półtora roku by się przygotować, a na razie mogę najwyżej robić zdjęcia w stroju przypominającym mundurki z HP, na ulicy, na której się znajduje Filmówka :)
P.S Jakość zdjęć nie jest powalająca, nie przewidzieliśmy z tatą,że słońce zajdzie, aż tak szybko, ale chyba nie jest aż tak źle :)

 mexx jacket, h&m shirt, vintage skirt, Centro shoes
photos: daddy


17 listopada 2013

HELP TO MAKE THE SEASON BRIGHT



Mid-November, not so cold yet, golden Polish autumn and which album has recently played on my Youtube? Micheal Buble Christmas album <3 (so what if he has a wife and children-he will be my husband) I know you probably don't think that I'm completely normal, but what can Ido when I just love Christmas spirit? And since there is no snow yet,in  shopping malls very timidly appear Christmas decorations and Santa Claus for the time being is only in the commercial of the bank, I found that I create it myself!) The real Christmas post (describing everything that I love about this time) will be in December but for now I start the big countdown: 37 days!

Połowa listopada, jeszcze nie tak zimno, złota polska jesień a jaki album w ostatnio odtwarzanych na moim Youtube? Świąteczna płyta Micheala Buble <3 ( co z tego,że ma żonę i dzieci- to będzie mój mąż) Wiem, pewnie nie uważacie mnie za całkowicie normalną, ale co zrobic kiedy ja po prostu kocham świąteczną atmosferę? A skoro śniegu jeszcze nie ma, w centrach handlowych bardzo nieśmiało pojawiają się w sklepach ozdoby świąteczne, a święty Mikołaj na razie tylko w reklamie banku, stwierdziłam,że stworzę ją sama :) Na prawdziwy świąteczny post ( opisujący wszystko co kocham w Gwiazdce) przyjedzie jeszcze czas a na razie zaczynam wielkie odliczanie: zostało 37 dni!

h&m skirt, h&m jacket, zara bag, zara boots, reserved necklace, aldo watch
photos: Agatka Bolesławska/Natalia Gensieniec


11 listopada 2013

BUT THE WORLD KEEPS SPINNING AROUND



When I thought that I would spend days figuring out whether today or maybe tomorrow it will snow, the weather in Poland surprises me and in positive way! Last week, it was so warm that the pictures in lace shirt was not any act of sacrifice, later paid with two weeks  under the blanket with tea and Tumblr (all in all, Sounds great:>) This beige and black, very girly set is one of my favorites, perfect for a beautiful and sunny autumn. Supposedly in the clothes in which you feel good, even the worst day can not be that bad so that day nothing could not spoil my humour! :)

Kiedy myślałam, że będę spędzać dni na zastanawianiu się czy już dziś, a może jutro spadnie śnieg, pogoda w Polsce zaskakuje mnie i to pozytywnie! W zeszłym tygodniu było tak ciepło, że zdjęcia w koronkowej koszulce nie były żadnym aktem poświęcenia, później przypłaconym dwoma tygodniami pod kołdrą z herbatą i tumblrem ( w sumie brzmi zachęcająco :> ) Ten beżowo czarny, bardzo dziewczęcy zestaw, jest jednym z moich ulubionych, idealny na piękną i słoneczną jesień. Podobno w ubraniach, w których czujemy się dobrze, każdy nawet najgorszy dzień nie może być aż taki zły więc tego dnia nic mi nie mogło popsuć humoru! :)

tk maxx shirt, carry skirt, h&m shoes, new look jewellery
photos: Agatka Bolesławska


5 listopada 2013

DAY 3


new look dress, vintage fur, zara bag, zara boots

Today I add the last outfit from Fashion Week , and I promise to be back to normal blogging ( more photos , text, with which recently I hasn't sinned ) . All three days were a great experience for me ,collections of Polish designers were really great as well as the organization of the event this year. I found that I will not describe all the shows in turn, first of all it would take me ages, and most of the photos can be easily found on the internet (video of the show MMC Studio and Łukasz Jemioł Basic-need to watch!). Despite the lack of some pictures on the blog, I really encourage everyone, if you have the opportunity and have little interest in fashion, to go on another, spring edition of FashionPhilosophy Fashion Week Poland , since this edition was great, I think that another couldn't be worse! My outfit on Sunday was very girly, velor dress with a flower pattern which i linked with fur vest, I was afraid of the effect of highlander but I think everything was ok! :)

Dzisiaj wrzucam ostatni outfit z Fashion Weeku, i obiecuję, że wracam do normalnego blogowania ( więcej zdjęć, tekstu, którymi ostatnio nie grzeszyłam). Całe 3 dni były dla mnie ogromnym przeżyciem, kolekcje polskich projektantów na prawdę świetne a także organizacja całego wydarzeniu w tym roku spisała się na medal. Stwierdziłam, ze nie będę opisywać wszystkich pokazów po kolei, po pierwsze zajełoby mi to wieki , a większość fotorelacji można spokojnie znaleźć w internecie ( film z pokazu MMC Studio i Łukasz Jemioł Basic- konieczność do obejrzenia!). Pomimo braku fotorelacji na blogu, na prawdę zachęcam wszystkich, jeśli macie taką możliwość a choć trochę interesujecie się modą, by wybrac się na kolejną, wiosenną edycję Fashionphilosophy Fashion Week Poland, skoro ta edycja była świetna, myślę, ze kolejna nie może być gorsza! Mój strój w niedzielę był bardzo dziewczęcy, welurową sukienkę w kwiatki połączyłam z futrzaną kamizelką, bałam się efektu górala ale chyba wszystko wyglądało ok! :)



30 października 2013

DAY 2


Zara leggins, h&m shirt, vintage fur, zara boots, vintage clutch

Fashionweek Friday was the best day ,in my opinion ,when it comes to shows (Odio, Łukasz Jemioł Basic-my new love!). in the front row began to appear well-known people, the atmosphere was like that on the world's fashion weeks,most collections presented really weren't different or worse, at least in my opinion, that from abroad. On the second day I was wearing my favorite leggings "in the wallpaper" (do not know why comes to my mind such an association, but it has cemented in my head) hunted from Zara in Spain, my immortal wedges and fur, which I'm still stealing from moms closet. Next photos coming soon! ;)

Fashionweekowy piątek był najlepszym dniem moim zdaniem jeśli chodzi o pokazy (Odio, Łukasz Jemioł Basic- moje nowe miłości!). w pierwszych rzędach zaczęły się pojawiać znane osoby, atmosfera przypominała już tę ze światowych Fashion Weeków a prezentowane kolekcje na prawdę w większości nie odbiegały , przynajmniej w  moim odczuciu tym z zagranicy. Drugiego dnia miałam na sobie moje ukochane legginsy "w tapetę" ( nie wiem skąd przychodzi mi do głowy takie skojarzenie , ale utrwaliło mi się już ;D ), które upolowałam w Zarze w Hiszpanii, moje nieśmiertelne koturny i futerko, które ciągle kradnę od mamy z szafy.Kolejne zdjęcia już niedługo! ;)



23 października 2013

DAY 1


h&m skirt, vintage fur, zara boots, zara bag, zara necklace

The end of the last week I spent on 9 Edition FashionPhilosophy Fashion Week Poland, which takes place  in my city which is one of the most wonderful things that can happen to me :) The whole atmosphere, great fashion shows which I will describe in a longer relationship about Fw, lots of inspirations! Today I present you pictures from Thursday, the first day of the Fashion Week :)

Koniec ostaniego tygodnia spędziłam na 9 Edycji Fashionphilosophy Fashion Week Poland, który odbywa się właśnie w moim mieście co jest jedną z cudowniejszych rzeczy jakie mogą się mi przytrafić :) Cała ta atmosfera, świetne pokazy które opiszę w dłuższej relacji z Fw, mnóstwo inspiracji! Dziś prezentuję Wam zdjęcia z czwartku, pierwszego dnia pokazowego :)


12 października 2013

WATCHING THE CLOUDS WALK


The season for gloves, scarves and shirts is open for me! And also for ordering hot, not iced coffee , watching movies and TV series under a blanket with hot tea and dreaming of a holidays. Add the snow and I can start getting ready for Christmas. Until I'm not freezing to icicle, everything is fine. I hope, however, (fahion week that next week) the weather will be a little bit better, only for a week, then I can happily (?)wear my winter coat and drown in the snow.Today I show you pictures that we did with my bestfriend in one of the beautiful courtyards on Piotrowska street, I think we will go back there. Outfit that I'm wearing reminds me of a British school, I can add postman bag and long socks :) Checked pattern  is one of the trends that I'm very pleased as always in the winter I love to wear tartan things , it reminds me of Christmas atmosphere, so I think it will appear many times on my blog :)

Sezon na rękawiczki, szaliki i bluzy uważam za otwarty! A także na zamawianie, gorącej a nie mrożonej kawy, oglądanie filmów i seriali pod kocem z ciepłą herbatą i marzenie o wakacjach. Jeszcze tylko śniegu brakuje i mogę zacząć szykować się na gwiazdkę. Dopóki nie zamarzam na sopel, wszystko jest w porządku. Mam nadzieję,że jednak na fahion week, który już w przyszłym tygodniu pogoda trochę bardziej się postara, chociaż przez tydzień, a potem mogę z radością (?) wyjąć puchówkę i tonąć w śniegu. Dzisiaj pokazuję Wam zdjęcia, które zrobiłyśmy z przyjaciółką w jednym z przepięknych podwórek na Piotrkowskiej, myślę, że będziemy tam wracać częściej.  Strój, który mam na sobie kojarzy mi się z brytyjską szkołą, brakuje mi tylko herbu na bluzie, listonoszki i zakolanówek :) Krata to jeden z trendów, który bardzo mi przypasował ponieważ zawsze w zimę uwielbiam ją nosić, kojarzy mi się z tą całą świąteczną atmosferą, więc myślę, że jeszcze wielokrotnie pojawi się na blogu :)


 vintage dress, h&m blouse, h&m coat, h&m boots, zara bag
photos: Zaremba





3 października 2013

DIRECTION: WROCŁAW


First of all, I want to apologize for the long absence, in September, I'm always so busy I do not have time for anything. I have to set out all activities, start to study, join a gym (I can not believe what I wrote, but yes, I decided that I have to start to take care of myself, better late than never) Today I present you my photos that I've done during a class trip to Wroclaw and I promise that soon my looks will appear more often! Well, unless it starts snowing, then all that left me will be a blanket and hot tea.//
Na wstępie chcę przeprosić za długą nieobecność, we wrześniu zawsze jestem tak zabiegana, że nie mam na nic czasu. Trzeba ustalić wszystkie zajęcia dodatkowe, wdrożyć w naukę, zapisać na silownię ( sama nie wierzę w to co właśnie napisałam, ale tak, stwierdziłam, że kiedyś trzeba zacząć o siebie dbać, lepiej późno niż wcale) Dzisiaj prezentuję Wam moje zdjęcia, które zrobiłam podczas klasowej wycieczki do Wrocławia i obiecuję, ze już niedługo moje stylizacje będą pojawiać się częściej! No chyba, że zasypie nas śnieg, wtedy pozostaje mi koc i ciepła herbata.

  

The first day we went to the National Museum, which amazed me with its interior. We spent three hours there and then went to the hotel (7 bedded rooms were not a good idea when seven girls at once wanted to wash themselves :D)
 Pierwszego dnia udaliśmy się do Muzeum Narodowego, które zachwyciło mnie swoim wnętrzem. Spędziliśmy tam 3 godziny a następnie pojechaliśmy do hotelu ( 7 osobowe pokoje nie były zbyt dobrym pomysłem kiedy 7 dziewczyn na raz chciało się umyć no ale coż :D ) 



In the morning 2 day we had sightseeing with guide, which turned out to be the worst of any guides I've met . From 10 to 16 were running around the city without a moment's pause, which resulted in not remembering anything, and was supposed to be the opposite. In the evening we went to the opera on "Lost Paradise" by Penderecki. I'm not a big fan of opera singing, so I focused on the beautiful interior of the opera, I really recommend the (unfortunately the camera refused to cooperate- the only picture on Instagram)//
Rano 2 dnia mieliśmy zaplanowane zwiedzanie z panią przewodnik, która okazała się najgorszym przewodnikiem jakiegokolwiek spotkałam. Od godziny 10 do 16 biegaliśmy po całym mieście bez chwili przerwy, czego efektem było nie zapamiętanie niczego, a miało być odwrotnie. Wieczorem pojechaliśmy do opery na "Raj Utracony" Pendereckiego. Nie jestem wielką fanką śpiewów operowych, więc skupiłam się na przepięknym wystroju opery, na prawdę polecam (niestety aparat odmówił współpracy- jedyne zdjęcie na Instagramie)




On the third and final day  we had free time in the old town for a couple of hours to feel the atmosphere of this wonderful city. After that dayI decided to come back to Wroclaw  for sure, but this time with only a small group of friends to get to know it even better :) At the end ,some pictures from my Instagram, feel free to follow :)
Trzeciego, a zarazem ostatniego dnia w końcu mieliśmy czas wolny na Starym Mieście by przez parę godzin poczuć klimat tego cudownego miasta. Po tym dniu stwierdziłam, że do Wrocławia wrócę na pewno, ale tym razem tylko z małą grupą przyjaciół by poznać go jeszcze lepiej :) Na koniec parę zdjęć z Instagrama, zapraszam do obserwacji :)