30 stycznia 2014

Pureness.


Firstly, I apologize for such a long absence from the blog.On my excuse I have one word: winter. In recent days in Lodz is so cold, windy, still snowing (it is beautiful, but only when I'm lying under a blanket with a mug of tea and a good movie), that even if I really wanted to, making any photos outside is simply impossible. In the first week of winter break (which end is almost around the corner ...) I went to my best friend and after the first typical day of eating, listening to music, eating, talking and... eatinging , we decided to do something more creative.We wanted to take most basic, simple pictures,  without extra quirks and I think we did it :) A session can be for me a kind of reminder of long hair, in the near future I'm going to make a difference in my haircut, of course if I dare :) At the end, the picture of my beloved Julia, this time I'm on the other side of the camera!

Z góry przepraszam za tak długą nieobecność na blogu. Na swoje usprawiedliwienie mam jedno słowo: zima. Ostatnimi dniami w Łodzi jest tak zimno, wieje, ciągle pada śnieg ( jest piękny, ale tylko gdy leżę pod kocem z kubkiem herbaty i dobrym filmem), że nawet gdybym bardzo chciała, zrobienie jakichkolwiek zdjęć jest po prostu niemożliwe. W pierwszym tygodniu ferii ( których koniec zbliża się już wielkimi krokami...) pojechałam do mojej przyjaciółki i po pierwszym typowym dniu jedzenia, słuchania muzyki , jedzenia, rozmawiania i... jedzenia, stwierdziłyśmy, że zrobimy coś bardziej kreatywnego. W zamyśle miałyśmy najzwyczajniejsze, najprostsze zdjęcia, bez dodatkowych udziwnień i chyba się udało :) Sesja może być dla mnie pewnego rodzaju pamiątką po długich włosach, w najbliższym czasie zamierzam coś zmienić w swojej fryzurze, o ile się odważę :) Na koniec zdjęcie mojej ukochanej Julii, tym razem ja po drugiej stronie aparatu!

I also invite you for my facebook site/ Zapraszam na moją stronę na facebooku!

www.facebook.com/blondeallaround


14 stycznia 2014

2013 FAVOURITE OUTFITS

I know that 2013 years ended almost two weeks ago, but the cold and the end of the semester meant that there was always something more important than blogging. In the end, I was able to prepare for you a summary of the year 2013, which was the first year of the existence of my blog, so today a post that may be treated as birthday post :)

Wiem,że 2013 rok skończył się już prawie 2 tygodnie temu, ale przeziębienie  koniec semestru sprawiły,że zawsze było coś ważniejszego od bloga. W końcu udało mi się przygotować dla Was podsumowanie roku 2013, który za razem był pierwszym rokiem istnienia mojego bloga, także dziś post, który może podchodzić już pod blogowo-urodzinowy :) 























2 stycznia 2014

2014, PLEASE BE BETTER


Well, it happened. We have a new year. Some people do not like New Year's Eve, New Year's is not for them a major breakthrough, I am not one of this group of people, at least this year. I made a lot of New Year's resolutions, I think that could be achieved :) New Year is a new card for others and for myself, I hope you also you practice this rule, and if not, it's time to start! In the new year I go with a positive attitude and I wish it to you! The only downside is that in a few days it's time to go back to school, but I try not to think about and use the last days for lounging on the sofa and watching TV series.
Today, I throw a few pictures because the weather interfered with our plans, alternately raining or drizzling, this is not the ideal weather for the session, but I managed to choose something :) Happy new year!

No i stało się. Mamy nowy rok. Niektórzy nie lubią sylwestra, nowy rok nie jest dla nich żadnym przełomem, ja nie zaliczam się do tej grupy ludzi, przynajmniej w tym roku. Zrobiłam masę postanowień noworocznych, myślę, ze możliwych do zrealizowania :) Nowy rok to nowa karta dla innych i dla siebie, mam nadzieję, że tez wyznajecie tę zasadę, a jeśli nie, to czas zacząć! W nowy rok wchodzę z pozytywnym nastawieniem i Wam też tego życzę! Jedynym minusem jest to, że za parę dni czas wrócić do szkoły, ale staram się o tym nie myśleć i wykorzystywać ostatnie dni na wylegiwanie się na kanapie i oglądanie seriali.
Dziś wrzucam mało zdjęć ponieważ pogoda pokrzyżowała nam plany, na przemian lało albo mżyło, nie jest to idealna pogoda na sesję, ale coś udało się wybrać :) Szczęśliwego nowego roku!

zara jacket, h&m skirt, zara boots, vintage bag, stradivarius necklace
photos: daddy